piątek, 31 października 2008

Łubu dubu łubu dubu

Ej! To jakiś żart, co nie? Podobno Listkiewicz nie jest prezesem PZPN?!
A teraz już poważnie. Lato Lato, już po Lecie. Nie sądzę, że coś się zmieni wśród Panów Z Przykrótkimi Nazwiskami. Jedynie będzie ich więcej. Tych oskarżonych…
Medialne oczy całego świata skierowane na USA. Przez te kampanie możemy się dowiedzieć o tym kraju więcej, niż przez kilka poprzednich lat. Wieszczę tak: wygra Obama, chociaż nie taką przewagą głosów, jaką dają w tej chwili sondaże. Część osób nie przyznaje się, że będzie głosowała na McCaina, bo boi się posądzenia o rasizm. Pytaniem jest też, jak długo potrwa liczenie, może znowu kilka lub kilkanaście tygodni. A zamachy na Obamę są pewne. Wieszczę tak, więc nie prognozuję, a to oznacza, że nie biorę odpowiedzialności za wynik, ha ha ha (jak ośrodki badawcze).
W mojej dziurze w d… od rana ludzie jakby szykowali się na wojnę. Zniknął chleb, inne wyroby spożywcze, a także, a jakże, przecież to Polska, alkohol! Tak, będzie Wszystkich Świętych i Zaduszki a nie majowy weekend.
A hienom cmentarnym mówię: kij wam w oko i kawał szkła! Jedyny sposób na wszystkich złodziei, to niczego od nich nie kupować.

środa, 29 października 2008

Do przemyślenia

I dlatego ja słucham Trójki, rozgłośni internetowych, wyszukuję nowej muzy gdzie się da i polegam na własnym guście. Z drugiej strony właściciele RMF i Radia Zet, bo o nich tu chodzi, mają prawo puszczać co im się żywnie podoba. I dlatego… patrz wyżej.

http://www.plejada.pl/4,11861,wideo,,60400,klich_i_yaro_ujawniaja_prawde,artykul.html

A jednak!

Niezastąpiony Palikom, tym razem inteligentnie:
Wychodząc ze studia telewizyjnego gdzie przepraszał za swoje zachowanie miał podobno poseł Palikot szeptać sobie pod nosem słowa Maxa Paradysa z filmu »Seksmisja«: »Jutro też wam uciekniemy«!" - pisze na swoim blogu w Onet.pl Zbigniew Girzyński. Poseł PiS komentuje w ten sposób publiczne przeprosiny jakie złożył Janusz Palikot za słowa "J...ć PZPN".

I co tam?

Coś się dzisiaj ciekawego wydarzyło? Bo ostatnio to jakaś nuda. Panowie Z Przykrótkimi Nazwiskami jak głupoty gadali, tak gadają dalej. Nic nowego, zaczynam się przyzwyczajać, nie liczę na to, że będą uczciwi, otwarci na nowe pomysły i nowych ludzi, że będą słuchać tzw. terenu. Rada Gabinetowa odbyła się bez bijatyki, gruchali do siebie jeden Pierwszy z drugim Pierwszym. Normalnie mnie rozczarowali… Nastawiłem się na regularną nawalankę, że ustawkę zrobią i będą się prać po pyskach. Ale może jeszcze kiedyś, tak się pocieszam.

wtorek, 28 października 2008

The Verve - Rather Be

Jest nowy singiel i teledysk The Verve. Pięknie, w swoim stylu snują muzyczną opowieść. A Rysiu, wokalista, to brzydal. Ale jaki piękny brzydal…

poniedziałek, 27 października 2008

Urodziny Babci

Dzisiaj moja babcia ma urodziny, siedemdziesiąte dziewiąte!. Wszystkiego najlepszego!
I pamiętajcie: szanujcie Babcie, bo jak nie, to…

sobota, 25 października 2008

Simpsonowie

Tak! To prawda! Przyznaję się! Jestem fanem Simsonów! Znacie tę kreskówkę? W naszej TV była hitem parę lat temu, teraz powtarza ją jedna z prywatnych telewizji.
Homer – głowa rodziny, głupszy nawet ode mnie
Marge – żona Homera, wydaje się najnormalniejsza w rodzinie
Lisa – genialna, choć niedoceniana córka wyżej wymienionych
Bart – jej brat, łobuz jakich mało
Maggie – najmłodsza z rodzeństwa, co nie znaczy, że niewinna…
plus kilkadziesiąt innych postaci i ich codzienne życie. Ogląda się świetnie, choć czuć tu typowo amerykański dydaktyczny smrodek. Jednak opakowany w humor i charakterystyczną kreskę, nie dominuje w tej kreskówce. Niekoniecznie do oglądania przez najmłodsze dzieci, ale dla starych, choć niedojrzałych byków takich jak ja, w sam raz! Dwadzieścia sezonów, wiele gościnnych występów (czyli udzielania głosu i kreskówkowej facjaty) znanych osób, uznanie na całym świecie. Pewnie dlatego, że to serial o przeciętnej rodzinie, takiej w jakich my żyjemy.
Wszystko o Simpsonach:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Simpsonowie
http://www.thesimpsons.com
http://www.thesimpsons.pl/





piątek, 24 października 2008

Konstytucja

Tyle teraz krzyku o konstytucję, że źle napisana, niejednoznacznie, mętnie, że przywileje prezydenta i premiera nakładają się. Mam tę satysfakcję, że głosowałem przeciw jej uchwaleniu, między innymi z powodu niejednoznacznych zapisów, artykułów niepotrzebnych w ustawie zasadniczej. Przecież jest to najważniejsza ustawa, mająca określać ustrój państwa a nie zajmować się tematami, które można uregulować w inny sposób. A że pisana była przeciw Wałęsie, tak by nie posiadał zbyt wielu uprawnień, to później zarówno Kwaśniewski, który ją współtworzył jak i teraz Kaczyński męczą się. Opowiadam się za system kanclerski, a prezydent niech będzie tylko ozdobnikiem. Tak jak w Niemczech, gdzie znajomy podprowadził nas pod jakąś willę, zwykłą, niczym się nie wyróżniającą. A tam mieszkał sobie prezydent. Taki symbol. Tak czy inaczej, jakkolwiek miałoby by być, trzeba podział władzy uporządkować. Pamiętam jak młoda pani magister, prowadząca dla nas zajęcia na studiach z jakiegoś dziwnego przedmiotu, usilnie namawiała nas na głosowanie za konstytucją w referendum. Z zacietrzewieniem przekonywała nas, że jest idealna (konstytucja, nie pani magister). No. ale każdy ma prawo się mylić. A potem obowiązek do tego przyznać, co niektórym politykom nie przyszło w ogóle do głowy.
O kuriozum jakim są dokumenty i konstytucja unijna nie będę pisał, ale poczytajcie sobie chociaż fragmenty. Pijany sześciolatek napisałby mądrzejszy dokument.

czwartek, 23 października 2008

Nowa płyta Guns`N`Roses „Chinese Democracy”

Ukaże się 23 listopada. Axl Rose nagrywał ją 15 lat! Czy warto było czekać na nową płytę muzycznych bohaterów moich młodzieńczych lat? Sami oceńcie:

http://www.imeem.com/gunsnroses/music/ZDPzX2B2/guns_n_roses_chinese_democracy/

Nie zapominaj!

Taka moja prośba, aby nie zapominać o tych, którzy kiedyś byli sławni a teraz albo nie już grają albo troszkę popadli w zapomnienie. Moje osobiste przypomnienia tygodnia to Acid Drinkers i The Pogues. Dwa barwne zespoły, choć grające zupełnie różne rodzaje muzyki. Kwasożłopy, wiadomo, rozrywkowe chłopaki. Właśnie wydali nową płytę. A folkowcy – punkowcy? Szczególnie charakterystyczny był wokalista Shane MacGowan z legendarną wadą wymowy… Teraz działają w innym składzie i już nie mają tej pary co niegdyś.

http://www.acid-drinkers.com/

http://www.pogues.com/





środa, 22 października 2008

Polityka, łeee…

Na prezydenckim balu ma być 800 osób! Roni wrażenie, dopóki się nie przeprowadzi pewnych obliczeń. Otóż kanclerza prezydenta zatrudnia 300 urzędników! Niech każdy przyprowadzi na imprezkę żonę/męża lub kochankę/kochanka, to mamy już 600 osób. Jeszcze dwie setki znajomych z Pis-u i jest komplet. A inni? W planach było załatwianie interesów. Pewnikiem przy wódeczce, bo każdy Polak wie, że wódzia sprzyja porozumieniom ponad podziałami.
Prezydent na utrzymanie tych 300 urzędników (przypominam, nie ma wśród nich doradcy do spraw gospodarczych) , chce jeszcze więcej kasiorki w przyszłym roku. W porównaniu z innymi krajami jest to ciut za dużo jak na mój gust. A efektów ich pracy jakby nie widać.
Niejaki A. Leper nie jest bohaterem mojej bajki, ale w jednym miał rację: niektórzy już rządzili, więc… Kieruję jego słowa do byłych ministrów zdrowia. Jeden lepszy od drugiego (tak, to ironia), wypowiadają się na temat swoich następców w ostrych słowach, nie proponują żadnych konkretnych rozwiązań. A stan służby zdrowia po ich rządach jest jaki jest, czyli tragiczny. Jak się kiedy chociaż jeden uderzy we własne piersi, to wyślę mu gratulacje. Mailem, będzie taniej.

Sport to czy latryna?

Dzisiaj zacytuję mojego przyjaciela, który zna się na sporcie jak mało kto. A który napisał do mnie parę słów na temat ostatnich wydarzeń okołsportowych:
„Wójcika dzisiaj zatrzymali. Janusza, trenerzynę i ex- posła pożal się Panie Boże... To, że go aresztowano nie dziwi, dziwi raczej- dlaczego tak późno... Wiosną 2008 przez kilka kolejek usiłował trenować WIDZEW, o czym pisałem, że to grube nieporozumienie... Jak najdalej od WIDZEWA powinni się trzymać tacy osobnicy. Prezesem PZPN powinien zostać Boniek, ale czy "beton" go wybierze?? Przypuszczam, że wątpię...”
Bez komentarza.

poniedziałek, 20 października 2008

Roland gwiazdą i ofiarą?

Tak się jakoś zdarzyło, że Gorzka Czekolada pisała niedawno o zwyrodniałych rodzicach pchających własne dzieci na siłę do mediów, gotowych zabrać dzieciakom dzieciństwo, żeby tylko zrobiły taką czy inną karierę. Również już o tym pisałem. Obejrzyjcie sobie wywiad z niejakim Rolandem, „gwiazdą” różnych programów. Nie jest wprawdzie dzieckiem, ale zwróćcie uwagę, co ten człowiek mówi o swojej matce, co z nim robiła, jak był mały. Domyślam się na tej podstawie, że dużą, jeśli nie całkowitą winę za jego kłopoty w dorosłym życiu, ponosi właśnie matka. A teraz żąda rzeczy dla niego prawdopodobnie niemożliwych. Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz, a tutaj jak sobie wychowasz, tak będziesz miała…

http://wp.tv/mid,159161,klip.html?ticaid=66d19

sobota, 18 października 2008

Coś optymistycznego

Jak śpiewała Kasia Kowalska (a propos – niedługo nowa płyta). Okazuje się, że kryzys finansowy ma także dobre strony. Spadają ceny ropy, kupujący nie mają środków finansowych na zakupy. Gdyby ten trend się utrzymał, to inflacja może być niższa, jak rozumiem.
Warren Buffet, w tej chwili najbogatszy człowiek świata, będzie jeszcze bogatszy, ponieważ skupuje akcje. Teraz tanie jak barszcz, a w przyszłości pewnie znowu droższe. Może i ja w coś zainwestuję? W co może i byłoby, ale czym…
Kolejnym plusem kryzysu mogą być zmiany w tej tam formule 1. Gdyby dotychczasowi sponsorzy obcięli kasę, ujednolicono by warunki techniczne, jakie muszą spełniać bolidy. I nareszcie o zwycięstwie decydowałyby umiejętności kierowcy a nie technika! Czyli formułą zbliżyłaby się do sportu, a nie wyścigu technologii.
Czyli co? Nie taki straszny ten kryzys, jak go malują? Pożyjemy, zobaczymy.

piątek, 17 października 2008

Reklama, reklama…

coś tam coś tams śpiewał niegdyś Kasa. W moim prywatnym rankingu znienawidzonych reklam przodują stare, niemieckie reklamy, z podłożonymi polskimi dialogami, które za cholerę nie pasują do ruchu ust pań i panów. No i widać, że te reklamy nie są już pierwszej świeżości. Ostatnio moja uwagę przykuła pani z długimi, ciemnymi włosami, która ciągnie się za te włosy. Najpierw pomyślałem, że to żeńska wersja Barona Münchausena próbująca wyciągnąć się za włosy z bagna. Okazało się jednak, że to ma oznaczać wzmacniające właściwości szamponu (chyba…). Taaa… Gdyby ta pani trafiła na prawdziwego mężczyznę – Polaka, który po pijaku ciągnie za te lśniące włosy ją po schodach w górę i w dół, to i szampon i przeszczep nic by nie pomógł.
Moje ulubione ostatnio reklamy, to te z serii „Produkty z Biedronki polecają się…”. Dobra robota, także aktorska (rozpoznajecie te głosy?!), dowcip, który wg mnie w reklamie i nie tylko być musi! Poza tym, jak to mawia(ł) mój znajomy – skojarzenia to przekleństwo. A tu są pyszne. Np.





środa, 15 października 2008

wtorek, 14 października 2008

plateaux festival

Tea Tasters, jeśli nikt i nic nie przeszkodzi, wybiera się na Plateaux Festival! Dokąd? Oczywiście do Torunia! Wszystko albo prawie wszystko o festiwalu znajdziecie tutaj:
A jak nikt i nic nie przeszkodzi, to może podzielę się tutaj wrażeniami z tego wydarzenia. A może ktoś jeszcze jest chętny? To jedź i do zobaczenia!

Najlepsze polskie teledyski!

Obejrzyjcie sobie nagrodzone na Yach Film Festival teledyski, czyli teoretycznie najlepsze w Polsce, o tutaj:
http://www.yachfilm.pl/

poniedziałek, 13 października 2008

Śniło mi się...

więc (wiem, że nie zaczyna się zdania od więc - ale tu - jakoś tak mi pasuje) więc - śniło mi się, że pod niemal każdym moim postem - i pod każdym postem mojej koleżanki - WIELCE SZANOWNEJ twórczyni gorzkiej czekolady (http://gorzka-czekolada.blogspot.com/) (KTÓREJ SYGNATURKA WISI PO PRAWEJ (prawa to ta od ręki, którą podajemy na powitanie) BYŁO PEEEEEEEEEEŁNO komentarzy -i ucieszyłem się - bo mogłem na żywo i na bieżąco wymieniać poglądy z CZYTELNIKAMI ...no i ... i .. jak to zwykle bywa ...OBUDZIŁEM SIĘ ...i ...i komentuje mnie niewielu ...a ma to być blog INTERAKTYWNY!!!

PS. Zajrzyjcie na podany wyżej blog... Ona była pierwsza...

niedziela, 12 października 2008

Światowa kariera UnSun?

Jak słyszę o kłótni premiera i prezydenta kto ma jechać na szczyt Unii, to już mi się rzygać chce. Dosłownie.
Za to są lepsze informacje, czyli wygrana naszych z Czechami i podium Kubicy. Boję się tylko, że w przeciwieństwie do Roberta, naszym piłkarzom jak zwykle nie starczy motywacji na następne mecze. A słyszeliście, że w Senegalu kibice zaatakowali siedzibę tamtejszego związku piłki nożnej? Może byłoby to jakieś rozwiązanie i u nas…

Dalszy ciąg dobrych wiadomości, tym razem muzycznych. Oto były gitarzysta Vadera, Mauser, zakłada zespół, UnSun i wydaje w znanej wytwórni płytę chwaloną na całym świecie! W metalowym światku Polacy są znani od dawna. Jest nadziej na prawdziwą karierę w stylu Nightwish czy też Within Temptation. Trzymam kciuki!



sobota, 11 października 2008

Roots Manuva rulez!

Ależ dałem plamę! Nie pierwszy raz w życiu, co mnie nie pociesza… Na niejakiego Roots Manuva (naprawdę Rodney Smith) zwróciłem uwagę dopiero teraz, gdy wydał czwartą płytę! Gdzie on się chował przede mną wcześniej? Nie odważę się napisać, że to rap, bo to co robi ten facet to coś więcej, wychodzi poza ten gatunek. Wiem jedno. To muzyczna petarda! Dzięki tej płycie, „Slime&Reason” gość będzie i sławny i bogaty.
Posłuchajcie i obejrzyjcie dwa single z w/w płyty –„Again&Again” i „Let the Spirit”. Ten drugi to dla mnie kiler tygodnia! I nawet miesiąca!




wtorek, 7 października 2008

40 lat minęło! Urodziny Toma Yorka!

Urodziny gadziny, czyli brzydkiego jak nie wiem co i zdolnego jak nie wiem kto lidera Radiohead. Z tej okazji teledyski – dwa z solowej płyty Toma i najnowszy z ostatniej płyty Radiohead (zrobiony przez fana i uznany przez zespół za oficjalny!)







poniedziałek, 6 października 2008

Nowa płyta Oasis!

Od dzisiaj w sklepach nowa płyta niepokornych braci Gallagher - "Dig Out Your Soul”! I co z tego, że ich płyty już nie powalają na kolana?! I co z tego, że grają cały czas to samo?! O to właśnie chodzi! Bo przecież: IT'S ONLY ROCK N ROLL (BUT I LIKE IT)! I słychać, że oni również.

Z mediów

Porozumienia między Ministrem Sportu a PZPN chyba nie można mądrze skomentować. To może tak: płonne nadzieje na zmiany w tej organizacji…
Tyle.
Zastanawiam się tylko nad jednym. Z ramienia prezydenta w specjalnej komisji będzie zasiadał jego przedstawiciel. Jak się przypadkiem dowiaduję, prezydent nie ma doradcy do spraw gospodarczych! Wśród 15 doradców do spraw różnych (na stronie internetowej nie napisano kto w czym doradza, a po kwalifikacjach lub życiorysach można sądzić, że i ja mógłbym w czymś, czytaj: czymkolwiek doradzać) nie ma doradcy do spraw gospodarki, finansów państwa. Nie obrażając głowy państwa, mogę napisać, że nie wydaje mi się, że Lech Kaczyński zna się na tej dziedzinie życia. Myślę więc, że prezydent np. przy ocenie proponowanych ustaw kieruje się intuicją. Toż to koszmar jakiś…
Przyjemniejszą informacją jest ta, że Olga Tokarczuk otrzymała za książkę „Bieguni” nagrodę Nike (najki, jak młodzi czytają…). I to jakby podwójną, ponieważ docenili ją jednocześnie czytelnicy (po raz kolejny) i jury. Chwaliłem tutaj kiedyś „Bieguni” za język i tylko za to. Zdania nie zmieniłem.

sobota, 4 października 2008

Sobotnia porcja rozrywki

Często Wam się zdarza, że znacie jakąś piosenkę, często ją nawet słyszycie, ale za cholerę nie wiecie kto ją wykonuje? Często, prawda? Myślę, że podobnie jest z zespołem Kings Of Leon. Właśnie wydali nową płytę. Zainteresujcie się chłopakami. Nieskorzy do pochwał recenzenci wieszczą im karierę na miarę U2 na przykład. To rodzinny interes, ponieważ w zespole jest trzech braci i ich kuzyn. Lubią rokendrolowe życie… Niestety chłopcy nie pozwalają wykorzystywać ich video, więc nowych kawałków szukajcie gdzie indziej.http://www.kingsofleon.com/
http://www.myspace.com/kingsofleon


czwartek, 2 października 2008

Aktualia

Żal mi będzie oczywiście stoczniowców, jeśli stracą pracę. Jak zwykle jednak nie mogę spokojnie słuchać polityków. Ci sami, którzy zamiast prywatyzować stocznie, pompowali bez żadnego pomysłu pieniądze w nierentowne zakłady, dzisiaj biadolą nad losem pracowników. Inni po prostu dla zbicia politycznego kapitału oskarżają się nawzajem o zaniechania, brak aktywności i złą wolę. Urzędnicy unijni za to po raz kolejny traktują małe, nowe kraje gorzej niż na przykład Niemcy, które pieniądze publiczne dają, a oddawać nie muszą. Plują w twarz i mówią, że to deszcz. A cała awantura teraz nie ma już chyba sensu. Chińskie stocznie tak czy siak są tańsze od naszych. Trzeba więc szukać pomysłu na wykorzystanie zarówno stoczni jak i stoczniowców do produkcji czegoś innego. Na przykład luksusowych jachtów, w czym Polska podobno staje się potęgą.
Jeszcze inną sprawą jest to, że tych stoczniowców wraz z zakładami kooperującymi z nimi jest w sumie z kilkanaście tysięcy. I robi się wielki szum z ich zwolnień. Pytam więc dlaczego z takim samym zaangażowaniem nie bronili większych grup zwalnianych z dnia na dzień, bez żadnych programów osłonowych? Pracowników PGR-ów (wokół mojej miejscowości było ich więcej niż stoczniowców), pracowników małych zakładów, które nie tylko bez wsparcia, ale wręcz zduszone przez przepisy, urzędników, podatki zwalniały masę ludzi? Co nie znaczy, powtarzam, że nie żali mi stoczniowców.
Teraz pewnie obrażą się fanatycy piłki nożnej. Lubię sobie obejrzeć dobry mecz, pokibicować narodowej drużynie, ale nie zgadzam się z tymi, którzy ewentualne wyrzucenie naszych z rozgrywek międzynarodowych nazywają tragedią narodową. Według nich nie można do tego dopuścić. A gówno! Piłka nożna to tylko gra, można bez niej żyć. A pozwalać kolejnym dziwnym facetom na robienie burdelu, przekrętów i łamanie prawa nie można! Nie za wszelką cenę. Niech więc te FIFY i UEFY robią co chcą, ale niech pamiętają, że broniąc łajz, sami stają się łajzami. A swoją drogą piłka jest chyba najważniejszą z dyscyplin sportowych, bo o innych związkach, w których dzieją się podobne rzeczy, jakby zapomniano...