Buckshot LeFonque

Buckshot LeFonque to projekt jazzmana Branforda Marsalisa, saksofonisty i kompozytora. Skrzyknął kilku chłopaków, aby poprzez połączenie jazzu z rockiem , popem , R & B i hip –hopem… albo stworzyć nową jakość albo zarobić. Albo i to i to. Nieważne. Ważne, że nagrali kilka bardzo pięknych utworów i resztę bardzo ciekawych. Jeśli potrzebne Ci porządne pościelówki, to ten projekt Ci ich dostarczy.

DJ Shadow

Legedna współczesnej muzyki elektronicznej, laptopowej. DJ Shadow, człowiek zasłużony w propagowaniu jej ambitnej odmiany. Choć ile można w obrębie jednego gatunku wymyślić nowych patentów? „Endtroducing” to jego pierwszy i najbardziej doceniony album. Zyskał wielkie uznanie, taki bonus dla pioniera. Wbrew pozorom w jego muzę należy się wsłuchać, żeby usłyszeć co on tam wyczynia na tych swoich muzycznych zabawkach.

Hot Chip

Z Hot Chip nudzić się nie można. Każdy ich utwór jest ciekawy, nie ma przynudzania. Niby mówi się, że grają electropop czy inny synthpop, ale nie wstydź się, posłuchaj. Indie światek oszalał na ich punkcie, również recenzenci ich lubią. Czy to nie podejrzane?

Niwea

Z duetem Niwea jest tak, że albo się lubi ich muzykę albo czym prędzej wyłącza radio! Niwea to autor tekstów i wokalista Wojciech Bąkowski oraz producent muzyczny Dawid Szczęsny. Uprawiają muzykę elektroniczną, nie do tańca, choć gdyby przyjąć jakiś specyfik, to dałoby się i to zrobić. Z niszy pochodzą i w niszy siedzą, choć próbują zadomowić się w szerokim nurcie odbiorców muzyki. Kochaj albo rzuć – Niwea!

Wolfgang Mitterer

Wolfgang Mitterer to austriacki kompozytor i muzyk. Jeden z popularniejszych kompozytorów współczesnych. Pisze muzykę elektroakustyczna, zajmuje się instalacjami dźwiękowymi, pisze również muzykę kameralną, opery, koncerty fortepianowe i muzykę na orkiestrę i organy. Współpracuje z wieloma muzykami, pisze muzykę do filmów eksperymentalnych, słuchowisk radiowych i przedstawień teatralnych, niemych filmów i uwaga! muzykę do pokazów mody.

Iron Butterfly

Iron Butterfly zespół rockowy założony w 1966 roku w w Kalifornii. Pamiętany tylko z powodu jednej płyty a właściwie jednego utworu In-A-Gadda-Da-Vida. Kilkanaście minut świetnego psychodelicznego rocka i hard rocka. Niestety już nigdy nie wznieśli się na ten poziom.

Annie Leibovitz - Whoopi Goldberg

I niech sobie mówią, co chcą!

Charles Tolliver

Charles Tolliver to amerykański trębacz jazzowy i kompozytor. Jak to w jazzie bywa, współpracował z wieloma muzykami. Pod koniec lat 6-tych i w latach 70-tych nagrał kilka płyt, potem zamilkł i wrócił całkiem niedawno z udanymi płytami. Tyle lat przerwy, szkoda. Bo pięknie gra na trąbce, świetnie brzmi jego big-band. Że co? Że kto teraz słucha takich rzeczy? Ja!

Flying Lotus

Flying Lotus tak naprawdę nazywa się Steven Ellison. Wciąż młody i coraz lepszy amerykański producent muzyczny. Zalicza się go do twórców tzw. abstrakcyjnego hip-hopu. Czyli sama muza bez nawijki. A Flying Lotu po prostu robi muzę na laptopie! Niekoniecznie trzeba umieć grać na czymkolwiek, żeby to uprawiać. Facet może imponować jednak swoją muzyką, ma skłonności do eksperymentowania.

The Who

Kto? The Who? Nie znam, odpowie większość młodych ludzi. A ja zapewniam, że warto! Aktualni rockowi herosi odwołują się do dokonań The Who. Każda encyklopedia muzyki rozrywkowej zawiera obszerną notę o tym zespole. Imponują do dzisiaj pomysłowością i werwą. A grają przecież od połowy lat 60-tych!

Glasser

Pod nazwą Glasser kryje się Cameron Mesirow. Dziewczyna nagrała bardzo dobry album elektroniczny. Szczególnie spodoba się osobom lubiącym spokojne, snujące się piosenki. Takie dające wytchnienie p ciężkim dniu. Nie jest jednak nudno! Wiele się dzieje w podkładach, pełno tam niezwyczajnych dźwięków, trzeba się tylko dobrze wsłuchać. Bo na pierwszym planie swoim głosem czaruje Cameron. Wielogłosy, pogłosy to ulubione jej patenty. Warto.

Azorro - Portret z kuratorem w tle

Incarnations

Incarntions tworzą członkowie Kapeli ze Wsi Warszawa Maja Kleszcz i Wojciec Krzak. Ich płyta Radio Retro nie jest jednak jeszcze jednym projektem folkowym a popowym! Nie wiem czy chcieli odpocząć od tego na co dzień przez nich uprawianego stylu muzycznego czy też zamarzyła im się sława i pieniądze. Dość, że nagrali muzykę dobrą, świetną, ale jak to bywa niedocenioną. Choć naprawdę są to po prostu świetne popowe piosenki.

Ściągnij czerwcowy numer FotoGeA.com miesięcznika

Ściągnij czerwcowy numer FotoGeA.com miesięcznika ofotografowaniu i podróżach.

A w nim ciekawe opowieści między innymi o Peru, Ukrainie, Holandii, Spitsbergenie i Podlasiu.

W dziale FotoPorady coś w sam raz przed wakacjami czyli poradnik - Twój pierwszy aparat. Wszystko jak zwykle jest zilustrowane wieloma dobrymi i oryginalnymi zdjęciami. Dwa ciekawe felietony, trochę wieści o nowościach foto (ale jak zwykle bez przesady) oraz informacje o aktualnych konkursach fotograficznych przygotowane przez portal dCamera.pl.

Philip Selway

Philip Selway to dobry przykład na to, że zespół rockowy niekoniecznie musi składać się z jednego, dwóch utalentowanych muzyków, a reszta jest tylko tłem. Oto perkusista Radiohead nagrał płytę z fajną muzyką, bez kompleksów, bez kombinowania. I git!

Gerry Rafferty

Już lepiej być zapamiętanym z jednego wielkiego przeboju, niż z żadnego. Piszę o tym, ponieważ Szkot Gerry Rafferty, który niedawno zmarł, pamiętany jest głównie dzięki pięknemu „Baker Street”. Ale przecież i inne utwory warte są posłuchania. Jego miks popu, rocka, folku z ciekawym głosem i niegłupimi kompozycjami może i dzisiaj sprawić sporo radości.