wtorek, 2 czerwca 2009

Jimi Tenor

Zawsze jakoś wydawał mi się kompletnym nudziarzem, który na dodatek nie wie czego chce i próbuje grać co tylko potrafi albo i nie potrafi. Być może się starzeję, ale posłuchałem sobie jego kawałków w necie i wciągnęło mnie. Taki dziwny facet, z lekką, nienachlaną muzą. Ostatnio nagrywający z Kabu Kabu taki lekki afrobeat. Sympatyczne.





Brak komentarzy: