czwartek, 27 maja 2010

Morphine

Rockowa trudna sztuka. Doceniana przez nielicznych. I więcej jej nie będzie, bo twórca i lider Morphine Mark Sandman zmarł. Na scenie. Piękna śmierć...
Rock, blues, jazz a wszystko to grane w nieklasycznym trio: perkusja, bas i zamiast gitar – saksofony. Ale i tak moc w tych nagraniach jest wielka. Nie zapominajmy o nieistniejących zespołach z lat 90-tych, były wśród nich prawdziwe perełki. Tak jak Morphine…





Brak komentarzy: