Sting to gościu, którego kilkanaście razy oskarżano o plagiaty, nagrywa solowe płyty, na których obok fajnych po prostu piosenek, jest też sporo nuuudy… A! i kiedyś grał w The Police! Jego ego kazało mu w ostatnich czasach nagrywać płyty z klasycznymi kompozycjami zaaranżowanymi na stare instrumenty. Jego ego jest wybujałe. Houk!
Płyty tutaj: http://tinyurl.com/yhvybb3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz