niedziela, 31 października 2010

Steve Hacket

Doskonały gitarzysta, który odszedł od wielkiego zespołu Genesis, żeby poświęcić się karierze solowej. Nie sprzedaje milionów płyt, ale przynajmnie jest wierny sobie i swojej muzyce. Choć nie wiadomo, jaki gatunek preferuje: umie i gra wszystko, dosłownie! Mój szacunek za niezależną drogę i umiejętności.





Brak komentarzy: