czwartek, 15 września 2011

Hugh Laurie

Że Hugh Laurie przystojny jest – wiadomo! Że utalentowanym aktorem jest- wiadomo. Że ma więcej talentów – również muzyczny – to już nie jest takie oczywiste. A przecież nawet w serialu gra, nie udaje!, na pianinie, gitarze i śpiewa. I to samo na płycie, na której króluje blues. Uwielbiam gościa, co nie znaczy, że jestem bezkrytyczny. Płyty się dobrze słucha, choć brakuje mi na niej tego czegoś, co uczyniłoby ją bardzo dobrą. Trochę brak tu ikry, odrobiny szaleństwa. Bez tego płyta jest zbyt poprawna. Ale i tak Hugh Laurie rulez!






Brak komentarzy: