piątek, 17 września 2010

Broken Social Scene

W największej przybudówce świata również nagrywa się dobrą muzę! Kanadyjski kolektyw Broken Social Scene po pierwsze składa się z kilkunastu osób a po drugie ich muzyka jest tak barwna jak sami muzycy. Ogrom pomysłów, ciekawe instrumentacje, ładne melodie, to wszystko sprawia, że w ciemno można kupować ich płyty. Kto powiedział, ze tzw. indie rock musi być nudny i napuszony?!





Brak komentarzy: