poniedziałek, 1 września 2008

Dzień Blogera

Wczoraj znowu miałem święto. I nie tylko ja, bo jeszcze ponad 120 milionów ludzi. Dzień Blogera, więc odpoczywałem, czytaj leniłem się. Poza tym zawsze jakoś w wolne dni mój mózg również ma wolne - obroty, i jak zauważyliście w takie dni wpisy się pojawiają się rzadziej. Czegóż mógłbym sobie życzyć z okazji święta? Dobrych wpisów, mnóstwo czytających, sławy, pieniędzy... Nie, spokojnie, zagalopowałem się. Czasami ktoś z Was, czytelników, daje znać o sobie, wyrazi jakąś opinię, pochwali. Nikt jednak jeszcze nie wszedł ze mną w żadną polemikę! Nie wierzę, że zgadzacie się ze wszystkim, co napiszę! Przypominam więc, że każdy może dodać komentarz do każdego mojego wpisu. Ostrzegam, że głupie żarty będą usuwane!

To teraz muzyczka dla relaksu. Dla odmiany hicior, który wszyscy znają, a nie tylko ja, ha ha ha!

Żeby jednak nie było za słodko, to tutaj:
możecie obejrzeć świeżutki koncert Radiohead!

Brak komentarzy: