piątek, 14 listopada 2008

Beck Hansen

Pamiętacie Becka? Nie? To sobie przypomnijcie jego wielki przebój, tak dużego sukcesu nigdy nie powtórzył. Nagrywa nadal, dojrzewa muzycznie. Udowodnił, że potrafi zagrać wszystko w każdym stylu. Jednak ten jego muzyczny postmodernizm jakoś mnie szczególnie nie rusza. Ale „Loser” lubię do tej pory…

Brak komentarzy: