piątek, 18 kwietnia 2008

Piątkowe przemyślenia

Podobno im większy brzuch, tym bardziej zagraża nam demencja. Otóż ja odkryłem prawo dokładnie odwrotnie brzmiące: im większa demencja, tym większy brzuch. Tak jest prawdziwa zależność. Problemy z pamięcią mam odkąd pamiętam (jeśli dobrze pamiętam…). Dopiero z czasem urósł mi mięsień piwny. Będę teraz zastanawiał się nad logicznością tej zależności. Idę po piwo.

Są takie dni, kiedy człowiekowi zarabiającemu na życie gadaniem (i słuchaniem) nie chcę się otworzyć gęby. Dzisiaj po pracy, kupując coś w sklepie nie byłem w stanie wypowiedzieć dwóch prostych słów. Język odmówił mi posłuszeństwa. Pani sprzedawczyni spojrzała na mnie, jakbym się już o szesnastej nieźle zaprawił…

Brak komentarzy: