czwartek, 5 marca 2009

Dzień Teściowej

Tak. To z pewnością święto, które usprawiedliwia porządne spicie się. I to na smutno. Najgorszą teściową z osób publicznych musi być według mnie Irena Santor. Gdy śpiewa, jeszcze jakoś można ją znieść. Gdy zaczyna cokolwiek mówić, to jest to już niemożliwe. I nie ze względu na brzmienie głosy, tylko to co mówi. Ja mogę zawsze wyłączyć radio czy telewizor, a oni tam u niej domu muszą jej słuchać. Współczuję.
A teraz idźmy na całość!









Brak komentarzy: