sobota, 14 marca 2009

„Pegaz” bezskrzydły

„Pegaz” program TVP o kulturze, powrócił po czterech latach nieobecności. A ma lat pięćdziesiąt. http://pl.wikipedia.org/wiki/Pegaz_(program_telewizyjny)
Pamiętam Pegaz jeszcze ten sprzed 1989 r. A teraz próbuje go wskrzesić Duduś Fąferski, przepraszam Filip Łobodziński. Obejrzałem pierwszy program dzisiaj, o barbarzyńskiej godzinie ósmej trzydzieści. W programie znalazły się między innymi: spóźniona dyskusja o filmie „Popiełuszko. Wolność jest w nas”, wywiad z Nigelem Kennedy i Jarosławem Śmietaną, który nic mi nie powiedział na temat ich wspólnego projektu, dwie daty związane z artystami, dla wyrobionych widzów, ponieważ nie wytłumaczyli o kim mowa i to chyba wszystko. Nic do zapamiętania, nic do przedyskutowania. Przyjmując, że „Pegaz” ma być programem informacyjnym, to przegrywa na starcie z programami codziennymi i internetem. Na razie nie jest też programem, w którym można usłyszeć coś ciekawego, nowego czy kontrowersyjnego chociażby. A i do zobaczenia niewiele, bo nie był atrakcyjny wizualnie (Duduś się postarzała – taki żart).
Nie zachwycił, nie poruszył, nawet nie zainteresowała, ale może to pierwsze koty za płoty. Czekam na na następne. Pod warunkiem, że wstanę o tak wczesnej jak dla mnie w sobotę porze.

Brak komentarzy: